Najlepsze widzewskie zajęcie na zimowe tygodnie? Dopingowanie i śledzenie info o koszykarskim Widzewie!
Mnie wystarczyły 3 mecze, na których byłem, żebym już tam został, żebym został z MUKS Widzew Łódź. Fakt – trafiłem na bardzo emocjonujące starcia, które udowodniły, że muszę wracać po więcej. Takich emocji nie brakuje też ostatnio. Mimo osłabień drużyna Edo dostarcza masę emocji i nie wierzę, żeby ktoś kto był na Ślęzy po raz pierwszy nie wrócił na halę na mecz z Artego. A mecz z Artego? Widzew bez dwóch podstawowych zawodniczek, walka taka, że krew na parkiecie (dosłownie!) i prowadzenie z megamocną ekpią z Bydgoszczy do przerwy. Tak walczy Widzew – mimo kilkakrotnie niższego budżetu. Trener ostatnio stwierdził, że wystarczyłoby lepsze wsparcie miasta – takie jakie ma w Łodzi siatkówka, takie jakie miały inne drużyny żeńskiego kosza prowadzone przez niego w Basket Lidze i Widzew mógłby w tej ekstraklasie bić się o 4-5 miejsce! Do tego kolejny sponsor i walczymy o medale! Żeby to było możliwe za naszym koszem MUSZĄ stać kibice. Czy znajdzie się te 600-700 kibiców Widzewa, którzy szczelnie wypełnią halę na KAŻDYM meczu i będą pomagać wygrywać mecze dziewczynom tak jak niejednokrotnie pomogli piłkarzom? Tak jak napisałem – mnie wystarczyły 3 mecze. Ile Wy będziecie potrzebować, by tak na serio związać się z koszykarskim Widzewem?
Przyjdź na Widzew. Zakochaj się. Obiecaj sobie, że nie opuścisz tej drużyny. I chociaż bywa ciężko, niech Twoja wiara trwa, bo całym Twoim życiem widzewska drużyna!
Ze spotkań koszykarskiego Widzewa powstają unikatowe klipy i filmiki, jakich nie ma żadna koszykarska drużyna w Polsce. Na meczach panuje bardzo dobra atmosfera, po spotkaniach zawsze można zamienić kilka słów z koszykarkami, zebrać autografy na kolekcjonerskich kartach zawodniczek. Tam naprawdę czuje się, że jest się częścią widzewskiej rodziny. Wpadajcie i zachęcajcie do tego znajomych!
Pierwszy domowy mecz w nowym roku już 12 stycznia z najbogatszą i najmocniejszą drużyną ligi – CCC Polkowice.