Podczas wcześniejszego wyjazdu do Ełku bronił Patryk Wolański, wczoraj w Ełku bronił Maciej Humerski. Do zamiany na pozycji bramkarza doszło podczas meczu z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Możecie zobaczyć tę sytuację na niepublikowanym wcześniej filmiku.
RTS, tylko zwycięstwo!
Nasz wcześniejszy wyjazd do Ełku nie był szczęśliwy. W zeszłym sezonie Widzewiacy wrócili z Mazur na tarczy przegrywając 0:1 i grzebiąc tym samym szanse awansu do II ligi. Wczorajsze spotkanie miało dramatyczny przebieg – już po kwadransie Widzew przegrywał 0:1. Kibice przez sporą część meczu nie mogli być zadowoleni z obrazu gry i do końca spotkania drżeli o korzystny rezultat. Rezultat ostatecznie był korzystny – zwyciężyliśmy po golach Stanka w 51. i Kristo w 83. minucie.
Maciej Humerski!
Widzewiacy powrócili z Ełku z tarczą, a jednym z nich jest Maciej Humerski – zawodnik, który zajął w bramce miejsce kontuzjowanego Patryka Wolańskiego. Maciek musiał skapitulować tylko raz i to w sytuacji, w której nie miał szans na skuteczną interwencję. W 14. minucie pokonany został przez Michała Twardowskiego, który pozostawiony bez opieki przez naszych środkowych obrońców głową wpakował piłkę do bramki. Mimo straconej bramki, Humer mógł wrócić z Ełku w znacznie lepszym nastroju niż rok wcześniej Wolan.
Patryk Wolański!
Patryk Wolański nie miał możliwości rozegrania spotkania w Ełku ze względu na kontuzję, której doznał w spotkaniu z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Uraz stawu skokowego oznacza dla Widzewiaka trzytygodniową przerwę.
Sama kontuzja była efektem aktywnej postawy Patryka Wolańskiego w meczu z rywalem z Aleksandrowa. Widzewiak wychodził do piłek, o każdą z nich walczył. Co ciekawe, Patryk walczył również po doznaniu kontuzji – próbował wstać i opuścić boisko o własnych siłach. Ból na to nie pozwalał. Nasz bramkarz spędził jeszcze kilka chwil na murawie, a gdy przyniesiono nosze, podniósł się jednak o własnych siłach i mimo kontuzji opuścił boisko bez skorzystania z noszy. Kibice pożegnali Patryka skandując jego imię i nazwisko i podobnie przywitali Maćka Humerskiego. Wszystko możecie zobaczyć na niepublikowanym wcześniej filmie!