Widzew pokonuje w sparingu IV-ligową Broń Radom 1:0 i choć zespoły grają w różnych klasach rozgrywkowych, nie było to wyraźnie widoczne na boisku. Wynik spotkania został otwarty bardzo szybko, bo już w 2. minucie, gdy akcję Marka Zuziaka wykończył Robert Demjan.
Broń po stracie gola nie składała broni i podejmowała próby wyrównania stanu spotkania. Mimo tego, to Widzew dominował w pierwszej połowie. Dłuższe utrzymywanie się przy piłce, próby licznych ataków nie miały jednak przełożenia na bramki.
Na początku drugiej połowy Widzew wciąż dominował, ale wciąż bardzo trudno było Widzewiakom to potwierdzić i udokumentować przewagę bramką. W swoich akcjach podbramkowych Widzewiacy razili brakiem skuteczności. To rozochociło zawodników Broni, którzy coraz śmielej poczynali sobie pod bramką Widzewa. Duże zagrożenie w ekipie gości stwarzał wprowadzony w drugiej połowie Wiktor Putin. Putin oddał niejeden strzał, a w 80. minucie przeprowadził akcję, w której jego kolega z drużyny trafił piłką w poprzeczkę! Ostatecznie, wynik spotkania nie uległ zmianie i Widzew odniósł skromne zwycięstwo.
Gra Widzewiaków w meczu z IV-ligowcem była rozczarowująca. Jeśli jednak wyeliminujemy błędy w obronie i poprawimy naszą skuteczność to powinno być dobrze, bo akcji pod bramką rywala nie brakowało. Czasu zostało bardzo mało! Mamy nadzieję, że już w sobotę Widzewiacy potwierdzą swoje wysokie aspiracje.